Ciąg dalszy zmagań z kłuszyńską batalią. Coraz więcej szczegółów pojawia się na płótnie. Boję się trochę, że jak dodam piki i kopie to obraz stanie się mniej czytelny, oby nie. Do zrobienia jeszcze kilku husarzy i wszyscy pikinierzy.
Aby połączyć jakoś oba moje "dzieła" w tle tego umieściłem szarżującą chorągiew z poprzedniego. Kilka fotek poniżej (średniej jakości bo robione w nocy przy słabym świetle). Pozdrawiam.
Dzięki pikom i kopiom ten obraz bardzo zyska na wartości edukacyjnej. Ale rozumiem obawę przed ich dodaniem. A da się przećwiczyć kilka opcji "na sucho"?
OdpowiedzUsuńWow, looks really good - fantastic !
OdpowiedzUsuń