Bitwa pod Kircholmen cz. VI

             
 
                I to by było na tyle, jeśli chodzi o wstęp. Teraz czas na kolory.

Bitwa pod Kircholmen cz. V

        

            Ciąg dalszy szkicu.

Bitwa pod Kircholmen cz. IV

           

        
             Przenoszenie szkicu na płótno rozpoczęte. Najpierw akrylowa wersja w kolorze burnt sienna. Następnie postaram się wszystko ożywić za pomocą farb olejnych. CDN:)

Szkice II

               C.D.

Szkice I

             
                  
                    Sporo pomysłów w mojej głowie, więc przelewam je na papier. Taka oto scenka powstaje tym razem.

 

Bitwa pod Kircholmen cz. III

                   Wybrałem jedną z wersji i dorysowałem trochę szczegółów. Teraz trzeba umiejętnie to przenieść na większy format. Płótno będzie miało 60cmx120cm, a szkic to zaledwie A3:)

Bitwa pod Kircholmen cz. II

           

                Poskładałem moje szkice w całość. Niestety jak to się robi w komputerku to powstaje sporo wersji. Ciężko wybrać tę najlepszą kompozycję. Na coś jednak trzeba się zdecydować. Potem wydruk, kilka rzeczy  dorysować, i na płótno.

Bitwa pod Kircholmem cz. I

         

 
              Szkice do bitwy kircholmskiej. Tym razem postanowiłem zacząć malowanie od rozplanowania sceny w mniejszej skali. Trzeba to teraz poskładać razem i przenieść na płótno.
Zatem bawimy się dalej w malarstwo:) 

Husarz

          

             W wolnej chwili kończę dwa zaczęte obrazki akrylowe. Nie był bym jednak sobą jak nie czepiłbym się czegoś nowego. I tak podczas eksperymentów z olejami powstał taki oto husarz.

Tatarska...cz.II

 
           Ostatnio troszkę popracowałem nad tatarską scenką. Oto rezultat. Oczywiście to nie koniec. Pozdrawiam.

Kłuszyn na płótnie cz. IX

 
           Przybyły kopie i nadchodzą piki. Pozdrawiam.

Tatarska...cz.I

       

                 W tak zwanym międzyczasie zrobiłem sobie podmalówkę do takiej oto scenki:

Kłuszyn na płótnie cz. VIII

  

             Ciąg dalszy zmagań z kłuszyńską batalią. Coraz więcej szczegółów pojawia się na płótnie. Boję się trochę, że jak dodam piki i kopie to obraz stanie się mniej czytelny, oby nie. Do zrobienia jeszcze kilku husarzy i wszyscy pikinierzy. 

             Aby połączyć  jakoś oba moje "dzieła" w tle tego umieściłem szarżującą chorągiew z poprzedniego. Kilka fotek poniżej (średniej jakości bo robione w nocy przy słabym świetle). Pozdrawiam.