Czolem, bardzo fajna batalistyka! jedna uwaga - w sposób jaki masz skomponowana akcje, to kopijnicy polscy zdają się atakować w dol zbocza lub walu, a pod Kluszynem nic nie wiadomo o żadnych rowach czy parowach przy plocie na polach kluszynskich. Jak przyjmiemy, ze konie husarskie to jakieś 1,5m w kłębie, to nie były wyższe niż piechota cudzoziemska która husaria atakowała atakując przez wiejski, polny plot. W twojej kompozycji piechota pikinierska wydaje się niższa niż atakująca husaria, choć stoją na pierwszym planie.. ale to uwaga na przyszłość oczywiście. Strasznie mi sie podoba drugi i trzeci plan . Moze trochę mało światła bo to był dzień lipcowy letni, ale to już takie drobnostki. Kawal bardzo fajnej batalistyki
Fajnie to wyszło! Szczególnie podoba mi się oddanie przewagi długości, jaką miały kopie.
OdpowiedzUsuńDzięki! Taki był zamysł. Pozdro.
UsuńJestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki.
UsuńCzolem,
OdpowiedzUsuńbardzo fajna batalistyka!
jedna uwaga - w sposób jaki masz skomponowana akcje, to kopijnicy polscy zdają się atakować w dol zbocza lub walu, a pod Kluszynem nic nie wiadomo o żadnych rowach czy parowach przy plocie na polach kluszynskich. Jak przyjmiemy, ze konie husarskie to jakieś 1,5m w kłębie, to nie były wyższe niż piechota cudzoziemska która husaria atakowała atakując przez wiejski, polny plot. W twojej kompozycji piechota pikinierska wydaje się niższa niż atakująca husaria, choć stoją na pierwszym planie.. ale to uwaga na przyszłość oczywiście.
Strasznie mi sie podoba drugi i trzeci plan . Moze trochę mało światła bo to był dzień lipcowy letni, ale to już takie drobnostki.
Kawal bardzo fajnej batalistyki