Szarżujące chorągwie husarska i pancerna prawie skończone. Na pewno dorzucę jeszcze chorążego do pancernych, no i może dobosza. Na dioramie znajdą się jeszcze dwie chorągwie husarskie. Jedna przygotowująca się do uderzenia (z kopiami jeszcze w tokach) i jedna "wbijająca" się w nieprzyjaciela oraz walcząca już po skruszeniu kopii. Cały czas maluję, bo jeszcze trochę tego towarzystwa do ubarwienia zostało, no i myślę już o pozostałych dwóch częściach mojej wiedeńskiej opowieści.
A czemu dobosz a nie trębacz?
OdpowiedzUsuńChodzi Ci o tego w pierwszej linii? A dlaczego miałby być trębacz zamiast dobosza? Nie bardzo Cię rozumiem, dobosz nie pasuje w pierwszej linii? A tak przy okazji miałem Cię zapytać jeszcze o chorążego. Nigdzie nie trafiłem na wzmiankę o jego ustawieniu. Czy może szarżować w pierwszej linii czy powinienem ustawić go w dalszych (w moim przypadku w drugiej linii)?
UsuńPozdrawiam