Dawno nie działałem przy moim średniowiecznym miasteczku, toteż zrobiłem sobie małą przerwę w lepieniu figurek i zająłem się kuźnią. Jakoś ostatnio nie mogę się zmobilizować do malowania, dlatego te prace idą tak wolno. Postaci mam na tyle dużo, że bez problemu zaludnią ulice, tylko potrzebują kolorów. Na razie kilka zdjęć ekipy kowala.
nabiera kolorków :) bardzo klimatyczne.
OdpowiedzUsuńDzięki Artur!
UsuńŚwietnie. Jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńsplendid !!
OdpowiedzUsuńyou've done a great painting work on those "old" Valdemar figures!!
(and the scenery is perfect like always....)
Thanks!
UsuńWystawisz gdzieś "na żywo" do oglądania ?
OdpowiedzUsuńStaram się pokazywać ukończone prace na "Lubelskich spotkaniach modelarskich". Trochę za duże te moje dioramy, żeby z nimi jeździć gdzieś dalej.
Usuńlove your style my friend
OdpowiedzUsuńThanks for a nice words.
UsuńSuperb!!!
OdpowiedzUsuńThank you Paul.
UsuńThank you Phil.
OdpowiedzUsuńFantastycznie to wygląda. I ten klimat. Wspaniałe!!
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńJust stunning!
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńBrilliant work! Now it is really coming to live this town!
OdpowiedzUsuńGreetings
Peter
Yes. I will try to bring to live this "ghost" town.
OdpowiedzUsuń